Matylda (2024)
Matylda: Sezon 1 Matylda sezon 1, odcinek 10
odcinek Matylda (2024)

odcinek 10

43m
6,7 29
ocen
6,7 10 1 29
Matylda
powrót do forum s1e10

Dziesiąty odcinek był chyba najgorszym w tym serialu i czuję, że z odcinka na odcinek będzie coraz gorzej, ponieważ:

1) Jakim cudem Rubin mógł się przyczynić do wsadzenia matki Matyldy do wariatkowa? Przecież to obcy facet, niemający nad nią ŻADNEJ władzy prawnej.
2) Skoro matka Matyldy żyje, dlaczego stryj Matyldy mówił dziewczynie, że jej matka zmarła w połogu? Czyżby był w zmowie ze stryjem Matyldy? WTF?
3) Dlaczego szpital dla obłąkanych jest strzeżony przez żołnierzy jak Cytadela? Przecież szpitale psychiatryczne w XIX wieku były cywilnymi budynkami w mieście.
4) Dlaczego żołnierze strzelali do nieuzbrojonych kobiet? Interesuję się historią życia codziennego w XIX wieku w Polsce i o czymś takim NIGDY nie czytałam.
5) Dlaczego służąca Ada daje się regularnie wykorzystywać Rubinowi, skoro jej narzeczony jej mówi, że nie musi iść do pracy w pałacu?

Tyle absurdów i bezsensu w jednym odcinku. Myślałam, że "Zniewolona" to szajs, ale scenarzyści "Matyldy" pobili ukraińskich kolegów o głowę. Tym gównianym scenariuszem zmarnowali wszystko: wysiłki aktorów, kostiumografek, scenografów, zdjęciowców i twórców muzyki. Pewnie jak aktorzy zobaczyli zmontowany serial, to się za głowę złapali.

milosniczkafilmow

Ad. 2 - kiedy usłyszałam o tym połogu, byłam przekonana, że postać grana przez Grabowską to jakaś kolejna żona jej ojca, a nie matka Matyldy.

Raszefka

Generalnie coraz mniej się tu spina, a sceny odbijania pacjentki z wariatkowa rozwaliły mnie dokumentnie. Strach pomyśleć, co będzie dalej - toć jeszcze 3 odcinki

ocenił(a) serial na 5
Raszefka

Tak, tak, to prawda. Ja już spodziewam się wszystkiego, łącznie z często przytaczanym lądowaniem UFO. A przy scenach odbijania z wariatkowa musiałam się śmiać. BTW, kto przeprowadza kontrolę sanitarną w nocy? :-DDD. Sorry, ale te "pozytywne" postaci są głupsze niż ustawa przewiduje.

milosniczkafilmow

Moda na sukces na polskiej wsi. Ale takich głupot w tym serialu jest mnóstwo. Mnie jeszcze fascynuje sposób przedstawienia Rubina w tym serialu. Bo żeby każdy widz miał jasność, to jest BARDZO ZŁY człowiek. Jest podły, bezwzględny, szantażuje ludzi, każe zabijać, kłamie i knuje. Wykorzystuje seksualnie służącą. Zamyka matkę swojego dziecka w psychiatryku. No bardzo zly. Tak zly, ze postanawia nawet zgwałcić swoją synową. Przez dziesięć minut serialu walczy o życie, jest w bardzo złym stanie. Następnego dnia już chodzi i chyba jeszcze tego samego dnia (może kolejnego?) człowiek który przed chwilą walczył o życie dobiera się do służącej. Bo seks to pierwsza rzecz którą powinno się zrobić zaraz po odzyskaniu przytomności po ciężkim urazie. Do scenarzystów :) widz to nie idiota i z łatwością rozpozna czarny charakter. Naprawdę nie trzeba tworzyć tak jednowymiarowych groteskowych wręcz postaci, bo to się źle ogląda i trudno uwierzyć w takie historie.

ocenił(a) serial na 5
Przeminelo_z_wiatrem

Ja widziałam jeszcze gorszych złoli niż Rubin w filmach. Generalnie na tle swojej epoki nie jest aż tak zły, bo niewierne żony się w psychiatrykach zamykało. Kocha też swoje dzieci. Niemniej jednak sposób przedstawienia go jako złola jest schematyczny, bo oczywiście musi wykorzystywać seksualnie służącą i być wredny dla swoich pracowników. Aż dziw bierze, że tak dobremu aktorowi jak Mirosławowi Haniszewskiemu chciało się wziąć swoją pracę na poważnie i jeszcze bronić swojego bohatera (co mu się udało, moim zdaniem).

milosniczkafilmow

Rozumiem, że niektóre zachowania były akceptowane społecznie, jak zamykanie niewiernych żon w psychiatryku. Natomiast mi chodzi o sposob przedstawienia bohaterów na dobrych i złych, jak w bajce dla dzieci. Jakby wszystko było czarne albo białe, nic pomiędzy. Miłość do córki też taka sobie, bo niby kocha, ale traktuje ją przedmiotowo i wykorzystuje w walce z żoną. Nawet zakładając, że scenarzyści chcieli nam przedstawić postać psychopaty całkowicie pozbawionego empatii, to nadal przykre, że dobrzy aktorzy jak Haniszewski muszą grać w takich gniotach.

ocenił(a) serial na 5
Przeminelo_z_wiatrem

To prawda. Czy scenarzyści myślą, że dorośli widzowie mają umysłowość 12-letnich dzieci? Będę jednak obstawać przy swoim zdaniu, że Rubin autentycznie kocha swoją córeczkę, bo przecież sprowadził żonę z powrotem do domu, po tym jak córka zachorowała. Według mnie, gdyby nie miał żadnych ludzkich cech, nie przejąłby się stanem dziewczynki, bo córki w XIX wieku miały dużo mniejszą wartość niż synowie, chociażby z tego powodu, że trzeba im było dać posag. Ale wracając do kretyńskiego scenariusza, dziwię się, że to napisali "zawodowcy". To już zwykli ludzie piszą bardziej zniuansowane psychologiczne fan fiction.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones