Polska mafia nie "umarła" po rozbiciu Pruszkowa. Pojawili się następcy a ich życie było równie barwne i niebezpieczne jak ich poprzedników. Może ktoś pokusi się o dalsze losy naszej rodzimej mafii?
To zależy co rozumiesz pod pojęciem mafia. Jeśli chodzi Ci o zorganizowaną grupę przestępczą działającą pod protekcją skorumpowanych służb, to w Warszawie nie ma już tego problemu na tak szeroką skalę i w takiej definicji mafii. Natomiast oczywiście występują grupki próbujące "zaopiekować się" szarą strefą... Pruszków w przeciwieństwie do swoich kontynuatorów miał swoje oczy i uszy w MSW i MS - jak mówił sam minister Biernacki.