Nawet na fotach ma jednakowy wyraz facjaty. Kiedy wreszcie producenci czy tam inni reżyserzy zrozumieją, że jak jakaś aktorzynka opyerdoli im gałę to nie oznacza, że ma talent... jakikolwiek.
czy ktoś jeszcze zauważył niepokojące podobieństwo między nią, Saoirse Ronan(Nostalgia
Anioła) i Taissą Farmigą(American Horror Story)?