Wszyscy wiemy że wśród znanych rewolwerowców nie było murzynów. Z bardzo prostej przyczyny, oni w owym czasie wykonywali inne prace. W USA piszą historię na nowo. Taki trend.
Czarnoskórzy kowboje stanowili dużą ich dużą część, po wojnie secesyjnej dużo byłych niewolników znalazło tam zatrudnienie. Ogólnie, to że westerny dzieją się w większości po wojnie secesyjnej gdzie niewolnictwo było jednym z powodów wojny, więc już na logikę, czarnoskórzy kowboje nie powinni nikomu przeszkadzać. Więc nie wiem z czym problem.
A właściwie to wiem, największe okres westernów przypadał na okres gdzie czarnoskórych aktorów niezbyt chętnie zachęcano do grania w nich, więc się wytworzył
Dziki zachód jaki znamy z filmów, a jakie były naprawdę znacznie się różni, tam nie było tyle strzelanin, napadów na bank i tym podobnych
skąd wziąłeś informację że westerny dzieją się w większości po wojnie secesyjnej? haha
Cóż, może ja wyjaśnię. Definicje westernu na które trafiłem mówią o tym, że fabuła westernów miała miejsce w drugiej połowie XIXw pierwszej dekadzie XXw. Mając już tą wiedzę i posiadająć też wiedzę o tym, że Wojna Secesyjna zakończyła się w 1865 roku możemy z łatwością obliczyć, że na 60-letni okres w którym toczą się westerny, aż 45 lat przypada po Wojnie Secesyjnej, to nam daje duże prawdopodobieństwo (choć oczywiście pewności mieć nie możemy) że fabuła większości westernów przypada na lata po Wojnie Secesyjnej. Mam nadzieję, że ta odpowiedź Cię usatysfakcjonowała.
Prowadzisz jakąś krucjatę z białym patriachatem na tej stronie, bo widzę wklejasz to samo pod każdym postem. Ale spokojnie, to tylko twoje urojenia. W polsce nie ma prześladowań i nie musisz wychodzić z kartką na dwór, żeby się dowartościować i poczuć, że uratowałeś komuś żywot ;)
Żadnej krucjaty robić nie muszę, i takie są fakty, a nie urojenia. że czarnoskórych kowbojów było bardzo dużo, zwłaszcza po wojnie secesyjnej.
Za to ty masz urojenia, że w Polsce nie ma prześladowań.
Nie znasz więc historii albo czerpiesz o niej wiedzę tylko z westernów, w których grali sami biali, bo takie były czasy. Bass Reeves, William (Bill) Pickett, Stagecoach Mary, Nat Love. Ba, istnieje Federacja Czarnych Kowbojów, która zajmuje się upamiętnieniem legend i dokonań (również tych wbrew prawu, bo to byli zarówno szeryfowie, jak i rzezimieszki) tych ludzi. I chyba przywróceniem ich historii, skoro piszesz, że wiemy, że ich nie było.
Nie rozumiem… też mnie zastanowiła jednorodna rasowo obsada, więc wszedłem na Google, poszukałem kilka postaci z filmu i potwierdziło się, że takie istniały. A nawet Nat Love jest uważany za ikonę dzikiego zachodu… 3 minuty researchu i już wiesz, po co zatem ośmieszać się takimi postami w internecie?
Czytanie nie boli - polecam sprawdzić fakty zanim postanowisz podzielić się swoimi wydumanymi teoriami na filmweb.
Twoja wiedza jest gimnazjalna, albo uczyłeś się historii Dzikiego Zachodu od Ku Klux Klanu. Oczywiście, że istnieli czarni rewolwerowcy, ten film niejako składa im hołd (prawdziwe nazwiska).
Przeraża mnie niski poziom intelektualny ludzi w Polsce. Zapewne dlatego do władzy doszło coś takiego jak PiS.
To nie jest instytucja naukowa, lecz polityczna i upolityczniona, co wielokrotnie udowodniła. Dlatego szanowani naukowcy z tej instytucji zniknęli.
IPN od dawna nie jest instytucją naukową, bo jest instytucją polityczną i upolitycznioną. Wszyscy szanujący się naukowcy z tego instytutu odeszli albo zostali usunięci. Nie ma możliwości by instytucja naukowa pozostawała naukową, gdy działa na polityczne zlecenie. Naukowość opiera się na niezależności, a już na pewno niezależności od władzy.
Ciekawe czy podobnie uważasz odn who w onz gdzie 'naukowo' poprzez glosowawanie zatwierdzono że homoseksualizm to nie choroba hehehe
Dużo kowbojów było murzynami, a w śród nich byli rewolwerowcy. Wszystko zależy od rejonów USA. Tyle w temacie historycznym. A film mega rasistowski, chyba, że o to chodzilo, by biali poczuli jak to jest, choc chyba ktoś przesadził ...