jak na film typu romans 20-30 latków- wg mnie słabo wyszło
na plus- klimat jesieni czy wiosny na Brooklynie, fajne mieszkanko, wszystkie plany i miejsca zdarzeń, pozytywna dziewczyna i fajni znajomi
na minus główny motyw i główny bohater, nie wiem kto z Was go polubi- na początku robi dobre wrażenie, ale potem pokazuje tyle słabości i bez wdzięku z nich wychodzi... ja jednak się nie przekonałam
nie poczułam, ani z czego jej sympatia do niego mogła wyniknąć, ani nie poczułam prawdziwości ich uczucia