Tragedia, chłam, przewidywalne .... i mega naiwne. Każdy film amerykański, w którym kierowca zabiera obcą osobę do auta, z założenia zalatuje bzdurą. A dlaczego?
Ci co byli trochę dłużej w USA lub mają tam bliskich wiedzą, że nikt o zdrowych zmysłach tego w Stanach nie zrobi. Jak Tata wrócił z USA to pierwsza dziwna rzecz o której powiedział to było to, że tam się nie zabiera obcych, bo wyjdą po chwili się podrapią, poszarpią ubranie i pójdą na policję i oskarżą o napad ... i trzeba będzie wybulić dużo kasy na odszkodowanie.
Mr. John M. po co Pan wziął udział w tym czymś??!!
1? Co Pan brał pisząc ten komentarz? Rozumiem, film nie najwyższych lotów, ale bez przesady.. kurde każdy film ma być arcydziełem? Męczą mnie te komentarze i cieszę się że zobaczyłem ten film przed przeczytaniem tego komentarza. Ocena 4-5 myślę adekwatna i można obejrzeć biorąc pod uwagę, że nie ma wiele hitów 10/10, a wieczorów całe mnóstwo:)
"Ci co byli trochę dłużej w USA lub mają tam bliskich wiedzą... bla, bla, bla". Koło Stanów, to ani Ty, ani Twój tata nawet nie leżeliście. Jedyne stany jakie znacie to... odmienne stany świadomości.
Mieszkam w Stanach, jestem Amerykanka i pierwsze słyszę, ze nikt tam nie bierze na autostopa. Nie jest to jakoś niezwykle popularne (raczej wszyscy mamy przynajmniej po jednym samochodzie i czasy hippisów już dawno mamy za sobą), ale jeśli się znajdzie jeden idiota, który szuka przewozki, to znajdzie się tez drugi, który go zabierze.