W końcu przekonałem się do obejrzenia. Sama animacja jest świetna i boski dobór kolorów. Trochę nie mogłem się przyzwyczaić do tych cukierkowych dziewcząt z różowymi (i innymi) kolorami włosów (przypomina mi wszystkie emo-laski xd).
Sam serial tak średnio nawiązuje do serialu. Jest to zupełnie osobna opowieść. I choć przyjemniej oglądałoby się Equestria Girls po liźnięciu fabuły serialu, to jego nieznajomość nam nie zagraża w dobrej zabawie. Oprócz tego doboru kolorów (Akurat Pon-3 wygląda pięknie z tymi włosami <3 ) i animacji, kilku śmiesznych scenek nie znajdziemy nic, co mogłoby nas zaciekawić. Fabuła słaba, ale przecież to jest o przyjaźni i wiadomo, że dobro zawsze zwycięża etc. :D