Oglądnąłem go kilka dni temu i nie zmieniłem zdania o tym filmie.Naprawde kawał Polskiej
historii ,świetne aktorstwo,i ten film jest po prostu o zyciu ,prawdziwym życiu,zakończenie
zawsze dla mnie pełne przeżycia .Piękny film,kto nie widział to oczywiście polecam! Klasyk!
Dołączam się w całej rozciągłości, obecnie jest ponownie emitowany w TV, film jest jak dla mnie arcydziełem. Pokazane wiernie obrzędy wsi, pełny wachlarz zachowań ludzkich - charaktery. Swietne kreacje aktorskie P.Hańcza - klasyka, w USA dostałby Oscara. P.Krakowska jako Jagna wprost genialna, piękna i bezwolna. Przede wszystkich nie kuszono się na jakąs dzika adaptację tylko wiernie odtworzono książkę a ta - świetna. Choć dziś pewnie mało kto czyta :-) takie dzieła. Film serdecznie polecam i chętnie podyskutuję o szczegółach. Ah! Jeszcze Hanka! Co za rola! Chłopka z krwi i kości.
W dzieciństwie sporo przebywałem na wsi u dziadków, uważam że film jest głęboko prawdziwy, świetnie pokazuje mentalność, swoiste pomieszanie naiwności z przebiegłością, po za tym cóż to za wyborna galeria postaci! - zauważcie że każda jest pełnokrwista (ani do jednoznacznie dobra ani zupełnie podła), weźmy np. takiego Borynę.
Oceniając grę aktorów: jeśli napiszę że Antek jest świetny to... jak określić Hankę? Ona jest... WSIĄ.
Polski serial nr 1.
Trafnie napisane - Hanka jest wsią..., ale jeszcze czymś więcej, macierzyństwem, oszczędnością, spoiwem domu...,który sie rozpada. Może jest tez walką ? Ożycie w zgodzie, w jedności ? Chyba tak. I jest jeszcze troską...,o jutro. Naturalnie te cechy moga być wspólne dla wielu kobiet, zatem ona ma jeszcze ten chłopski rys - mądrej gospodarnej i pracowitej baby (napisałam baby bo bardziej mi to pasuje niz określenie "kobiety"). Antek ? hm..., tak zagrana rola, że się go i lubi i nie lubi...,gospodarski syn z aspiracjami nieprzystającymi do realiów, pragnie niedościognionego i walczy z ojcem sądzę, że to najgorsze co może się zdarzyć - zagrane mistrzowsko,wywołuje emocje..
Tylko dlaczego taki buntownik Antek, syn wielkiego gospodarza żeni się z bylejaką biedną wieśniaczką, której nawet nie kocha?
Ja bym w roli Antka widziała np. Zelnika lub Perepeczko, wtedy bym mogła uwierzyć w tą postać, Gogolewski fizycznie mi nie współgra z oryginałem, za to Jagna idealna (choć sporo starsza), a Maciej to absolutny strzał w dziesiątkę. Wyróżnia się także Dominikowa, no tutaj to bym dała Oskara :)
Ale nie wiemy jakie były kulisy ożenku, bo pare poznajemy jak są małżeństwem, i może byliby nadal gdyby nie piekna Jagna.
Co do Zelnika to jestem odmiennego zdania - zbyt subtelny, a perepeczko - hm, on nawet janoskiem był mało przekonywujący zwłaszcza gdy umiał tańczyć menueta a wszystkiego nauczył się w lepiance u pustelnika :-)). Gogolweski był świetny, z filozofią wiejskiego, gospodarskiego syna, zaciętością i butą.
Gogolewski zupełnie nie pasuje fizycznie do literackiego pierwowzoru, zaciętość i buta to zapewne podstawowe zadania aktorskie każdego adepta sztuki. Perepeczko fizycznie przypomina Antka z powieści.
Gogolewski idealnie pasuje do Antka, po filmie Żołnierz królowej Madagaskaru gdzie Gogolewski jest ślicznym delikatnym młodzieńcem ujrzeć Antka w jego wykonaniu to zobaczyć mistrzowskie aktorstwo. I nie chodzi tu o te kilka lat więcej.
Ignacy Gogolewski zagrał Antka oskarowo! Po prostu mistrzostwo świata! Nie ma lepszego Antka, żaden Zelnik, czy Perepeczko do pięt nie dorastają.
Zgadzam się z Tobą, jeden z lepszych polskich seriali, jeśli nie najlepszy, przynajmniej dla mnie. Oglądaliśmy fragmenty w liceum na polskim, i tak mi się spodobał, że nie spoczęłam, zanim nie zobaczyłam go w całości : )
Pamiętam, jak wzbraniałam się przed czytaniem Chłopów, przez trudny język, bo za długie.. A gdy zaczęłam, nie mogłam się oderwać, i opisy, i charakterystyka bohaterów- niesamowicie wciąga i nie nuży, jak u Orzeszkowej.
Przepraszam, miało być o filmie, ale się rozpisałam : )
Nie, niekoniecznie-http://www.filmweb.pl/serial/Ch%C5%82opi-1972-1182
Pomyliły mi się wątki, chciałam napisać o serialu... W sumie na jedno wychodzi, bo film jest w sumie jego "wycinkiem".
Ech, trochę się zapętliłam.... Pisząc o filmie, miałam na myśli serial z tymi samymi aktorami, powstały rok wcześniej/ później niż film.
Film świetny, ale uważam, że można nakręcić współczesną wersję filmu (w rolach głównych mogliby zagrać Bogusław Linda jako ksiądz, Borys Szyc jako Antek, Daniel Olbrychski jako Boryna, Katarzyna Cichopek jako Hanka)
Może jedynie z Katarzyną Cichopek żartowałem, ale uważam, że można nakręcić film ,,Chłopi''. Skoro udało się nakręcić ,,Wołyń'', to czemu nie nakręcić filmu ,,Chłopi'' z aktorami naszego pokolenia. Tamten film jest dobry, ale jest już stary.
Cztery pory roku Vivaldiego też są stare . Może jakiś kompozytor napisze nowe . Rubik by był dobry , coś poklaska i będzie ok.