Nie wiem czy ktoś z Was podziela moje zdanie, może się ktoś taki znajdzie;). W każdym
razie, wiecie, zaraz po premierze filmu posypały się gromy, że fatalna rola Małaszyńskiego,
że naciągany scenariusz, itd. I faktycznie, w 2007 r. oceniłabym film na 5 (nie miałam
jeszcze konta na filmwebie^^), ale ostatnio spróbowałam podejść do tego filmu raz jeszcze i
dochodzę do wniosku, że portet mafii pruszkowskiej, nie obchodzi mnie czy w 100% zgodny
z rzeczywistością, został przedstawiony znakomicie! Bardzo przekonująco wypadli
Grabowski, Zieliński czy nawet Bobrowski. A Więckiewicz... dla mnie może zagrać każdą
rolę, zawsze jest fantastyczny.. Zmieniam na mocne 7!
a mi film os razu przypadł do gustu. A więckiewicz genialnym jest aktorem i basta.
Błagam! Nie nazywajmy Szyca wielkim aktorem... W przeciwieństwie do Więckiewicza nie zagra on każdej roli tak wiarygodnie.