Film jest dobry, po przeczytaniu kilku opinii na jego temat spodziewałem się przereklamowanej szmiry. Rzeczywiście jest nieco przereklamowany, patronat tvn zrobił swoje, ale film jest niezły. Więckiewicz to świetny aktor, bardzo wiarygodny. Małaszyński mi się nie podobał, oprócz ostatnich scen, bo w sumie nie miał żadnych dłuższych kwestii. Sceny ze wspomnień Blachy bardzo dobre, sam wywiad monotonny, więc dobrze, że było go tak mało. Zakończenie hollywoodzkie i kiczowate, ale już przywykłem do takowych w polskim filmie. Mimo tego niezła pozycja, fajnie się będzie oglądało za 2 lata na tvn-ie wieczorem do snu :P Najbardziej cieszy mnie, że w końcu Polacy zrobili film sensacyjny, a nie kolejną kretyńską komedię romantyczną. 7/10