Sukces
"Zakazanego imperium" sprawił, że
Martin Scorsese - producent serii - postanowił jeszcze trochę popracować w telewizji. Informacje o tym, jakoby reżyser
"Chłopców z ferajny" miał pracować przy serialowej wersji filmu, właśnie się potwierdziły.
Ci z Was, którzy pamiętają, jak kończą się
"Chłopcy z ferajny", mogą się dziwić, o kim serial będzie opowiadał, skoro w wersji pełnometrażowej wszyscy zginęli.
Scorsese i
Nicholas Pileggi - scenarzysta oryginału - wpadli na pomysł, jak rozwiązać ten problem. Zdecydowali, że nowi
"Chłopcy z ferajny" będą prequelem pierwowzoru, będą więc rozgrywali się wcześniej.
Na razie nie podano, jaką rolę przydzielono w tym projekcie
Scorsesemu. Czy zajmie stanowisko reżysera, czy zadowoli się produkcją, tego jeszcze nie wiemy.