Oficjalny tytuł (przynajmniej jak na razie) to The Disaster Artist. Mam nadzieję, że zmiana zostanie poprawiona. Zresztą to wszystko na podstawie tytułu ksiązki Grega.
A co do samego filmu to jest zdecydowanie jedna z pozycji, których nie mogę się doczekać w tym roku. Może spowodować nową falę fanów najgorszego filmu...
oraz będzie na podstawie książce o tym samym tytule autorstwa Greg'a Sestero i Tom'a Bissell'a. Więcej info na fanpage'u książki.
Czy ktoś widzi w tym sens? bo ja nie widzę żadnego. Lepiej sobie od razu zobaczyć oryginał czyli the Room i zaoszczędzić "zbędnych wrażen" z tego filmu.
nie oglądajcie tego shita
Miałem co do tego filmu olbrzymie oczekiwania i zostały one spełnione w 120% :D No i teraz już nie mam wątpliwości, że Oscar powędruje w ręce Jamesa Franco ;)
W związku z oskarżeniem Jamesa Franco o molestowanie postuluję aby wycofać film z kin i wyciąć wszystkie sceny z udziałem aktora. Na jego miejsce natomiast zatrudnić Tomm'ego Wiseau i nagrać z nim wszystkie te sceny ponownie.
ze względu na źródło inspiracji do nakręcenia obrazu. Reszta to odtworzenia. Na jutubie (sic!) wiele tego.
Polska premiera dopiero 11 miesięcy od oficjalnej premiery w USA?
Fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.
Na żaden film tak nie czekałem, a tutaj zonk.
Przynajmniej na pewno ogarnę książkę do tego czasu.