Garstka osadników przeżywa atak Apaczów na karawanę wozów, którymi jechali. Aby przetrwać w trudnych warunkach muszą złożyć swój los w ręce Todda z plemienia Komanczów - białego człowieka, który mieszkał wśród Indian niemal całe swoje życie i jest poszukiwany za morderstwo trzech ludzi.
W pierwszych minutach widać było wyraźnie, że twórcy bawią się z kompasem moralnym widzów. Później niestety wszystko potoczyło się według starej sprawdzonej receptury i
wmaszerował wątek romansowy, łzawe wspominki z przeszłości. Dało się to oglądać dzięki pięknym zdjęciom w Cinemascope, które pięknie otulały ludzi w...