Słaby , nudny Poprostu żenada , Jedynie na co warto tu popatrzeć to gra Więckiewicza , a Małaszyński ? szkoda słów .... Nie polecam filmu
polskie filmy ala gangsta probuja dorownywac filmom made in usa ale troche im brakuje jedno co lubie w polskim kinie to komedie.
polska mafia to taki wstyd. Karykaturalne postaci z filmów o amerykańskiej mafi.Tak sie wynudziłem na tym gniocie.
Wszystko ok. Tylko żeby nie było Małaszyńskiego i Grabowskiej. ;) W porównaniu do serialu to aż śmiać się chce. Serial super- film super bez wymienionej dwójki i epizodów z nimi.
kawalek leci przez chwile dokladnie na poczatku 40 minuty kiedy to pokazana jest ta panna za konsola djaya ( 40 minuta dla wersji Swiadek.Koronny.2007.DVDSCR.XviD.avi)
z gory dziekuje
Co to w ogóle było? Pani Foremniak niestety wypadła najgorzej ze wszystkich. Poza tym to wyglądała tak jakby w przerwach miedzy zdjęciami pozowała Munkowi do obrazu "Krzyk". Zgroza a może anoreksja.
A tak na marginesie, to innych aktorów już w Polsce nie ma? Ten film mógłby mieć tytuł "Podwójne życie lekarzy z...
PRZy nim lepiej nie używać imienia pana Boga nadaremno...
Nosz KURWA - hehehehe te teksty byly genialne naprawde
Denerwują mnie komentarze pseudoznawców mafii... Dajcie sobie spokój i zajmijcie się lepiej czymś pożytecznym.
Uważam,że rola Więckewicza jest świetna, podobali mi się również Grabowski, Grabowska i ta dziewczyna, która grała Gośkę(nie pamiętam jak się nazywa).
Małach jak zwykle- MASAKRA!!!
No cóż, taki sobie filmik, przeznaczony głównie dla dresiarzy. Jedyne, co ratuje ten film od marności to gra Roberta Więckiewicza. Pozostali aktorzy wypadli średnio (Foremniak), słabo (Małaszyński) albo wręcz beznadziejnie (Grabowski - postać karykaturalna, na granicy parodii). Było też sporo dziur logicznych. Ten...
zostałby kawałek dobrego kina, a tak małaszynski ze swoimi problemami sprawił że film o polskiej mafii przemienił się w opowieśc nie wywołującą zadnych emocji.słaby
Tylko i wyłacznie dla niego nie wyłączyłam "Świadka koronnego". Już w połowie. Nie trawię Małaszyńskiego, więc najchętniej bym go stamtąd wywaliła, a pan Robert i tak wiedzie prym... jego gesty, mimika, modulacja głosu...